Osiągnięcia Mercedesa w ciągu ostatnich sześciu sezonów F1 z napędem hybrydowym są, szczerze mówiąc, niezwykłe. Przyćmiewają nawet osiągi Ferrari w tym błyskawicznym ataku na początku 2000 roku. Chociaż mógł nie osiągnąć tak wysokiego procentu zwycięstw w jednym sezonie, jak McLaren w 1988, ciągłość tej zwycięskiej passy musi umieścić ją na samym szczycie tabeli pod względem występów zespołów F1. I nawet w tym biegu jest jeden sezon, który wyróżnia się jako annus mirabalus Mercedesa. To zadziwiające, że jest to jedyny sezon w biegu, w którym Lewis Hamilton nie zdobył tytułu - ponieważ wygrał to jego kolega z zespołu. W 2016 roku Hamilton wygrał, szczerze mówiąc, dziesięć zwycięstw, w tym dwa oddzielne serie po cztery z rzędu. Jego kolega z zespołu, Nico Rosberg, wygrał dziewięć, ale za Anglikiem podążał za Anglikiem jeszcze drugi raz, tylko raz przeszedł na emeryturę (kiedy para Mercedesów zderzyła się w Hiszpanii) i zdobył tytuł. W07, który doprowadził ich do tych wyczynów, zdobył więc 19 zwycięstw w wyścigach w jednym sezonie - rekord - i zapewnił współczynnik zwycięstw na poziomie 90,4 procent.